piątek, 1 marca 2013

Zmywacz do paznokci i żele do mycia ciała.

No czyli mamy już marzec.
Można powiedzieć, że przeżyłam tą zimę. Ciężko było ale dało się. Dużo pomogło mi to, że wreszcie mam prawko i mogłam sobie jeździć gdzie tylko chciałam, z tym, że bałam się trochę jeździć jak drogi były białe, ale jak nie trzeba było to nie jechałam.
No ale wiem, że wiosna tuż tuż. I Wielkanoc. Już nie mogę się doczekać, kiedy na drzewach zaczną pojawiać się pierwsze seledynowe listki, a w pobliskim parku zakwitną zawilce. Obiecałam kuzynce, że zabiorę jej rodzinkę na sesję zdjęciową do parku jak tylko wszystko się zazieleni. Czekam na to z niecierpliwością.
A żeby umilić sobie czas czekania na pierwsze aromaty wiosny wczoraj w Biedronce zakupiłam dwa cudnie pachnące żele do mycia ciała.
Miałam już w ręce grejpfrutową sól do kąpieli ale jak zobaczyłam jakie są promocje to odłożyłam ją na półkę.
Pierwszą rzeczą, którą złapałam w ręce i nie wypuściłam był żel pod prysznic Joanny o zapachu waniliowym. Cudooo. Kosztował 9,99zł a wczoraj 4,99! Jeszcze go nie próbowałam.

Za to wypróbowałam drugi żel, do mycia ciała dla skóry wrażliwej firmy AA. Też kosztował 4,99zł.  Ma zapach truskawki, ale ja też czułam troszkę brzoskwini. Uwielbiam takie świeże zapachy, od razu się lepiej czułam po umyciu się nim. Do wyboru były jeszcze inne zapachy, m.in. brzoskwinia, marakuja i jakieś jeszcze inne. Chyba właśnie teraz jest promocja na kosmetyki AA w Biedronce.

Zajrzałam dodatkowo jeszcze do drogerii, do której bardzo lubię chodzić (nie licząc Rossmana), bo szukałam jakiejś mgiełki do włosów, która by je prostowała, ale nie znalazłam ani tu ani w Rossmanie. Za to kupiłam za 3,89zł zmywacz do paznokci w żelu (!) Simple Beauty. Miałam kupić w Marizie, ale ten był większy (150ml) i tańszy. Były do wyboru dwa nowe zmywacze. Albo ten w żelu albo w mleczku. Wzięłam w żelu bo bałam się, że ten w mleczku sobie może nie poradzić. Pod zdjęciem opinia o zmywaczu.

Jakie jest moje zdanie o tym zmywaczu?
Na początku jak zawsze to robię, nałożyłam zmywacza na płatek kosmetyczny i zaczęłam zmywać. No i byłam wściekła bo dwie warstwy mojego błękitnego lakieru nie chciały zejść. Ale potem spróbowałam inaczej. Nałożyłam zmywacza na palec i palcem rozprowadziłam na paznokciu, i dopiero wtedy płatkiem go starłam. No i wtedy dopiero lakier ustąpił. Fajna rzecz bo nie muszę się bać że mi się wyleje z buteleczki jak ta się przewróci.
Jednym słowem jestem zadowolona z wczorajszych zakupów.

2 komentarze:

  1. Super udało Ci się z tymi kosmetykami muszę koniecznie zobaczyć w Biedronce za tymi żelami z AA ;)

    OdpowiedzUsuń