piątek, 15 lutego 2013

Troszkę lepszy humor- na razie+ golarka z Biedronki

Wczoraj skończyło się na trzech kłótniach- rano, popołudniu i wieczorem. Masakra. Dzisiaj na razie spokój. Ale zobaczymy co będzie dalej. Mam robić dzisiaj uszka z barszczem na obiad. Obiecałam no to muszę zrobić, chociaż mi się tak nie chce. Za niedługo przyjedzie teść, mam mu szukać auta w ogłoszeniach na necie bo planuje kupno, więc może jeszcze dzisiaj pojedziemy gdzieś kupić jak będzie niedaleko. Czekam z niecierpliwością na to kiedy znajomy odda mężowi dług bo mam sobie kupić rowerek treningowy. Już bym chciała jeździć. Wolę w domu na stacjonarnym niż na prawdziwym bo nie mam zamiaru słuchać durnych komentarzy jak zeszłej wiosny :/ . Teraz to tak powiem szczerze, że mnie to jebie czy ktoś czyta tego bloga czy nie. Przynajmniej mam się komu wygadać.
A co do drugiej części tytułu- tydzień temu w sobotę kupiłam sobie w Biedronce za 19,99 zł golarkę damską na baterie. tak na próbę. Będzie to będzie, nie to nie. Majątku nie kosztuje. No i po goleniu mój mąż twierdzi że dalej czuć mi włoski na nogach. to nie wiem czy ja nie umiem się golić (bo robiłam to pierwszy raz maszynką na baterie), albo taka wada tej golarki że nie goli dokładnie. Trudno, może i czuć włoski, ale ich nie widać. Póki działa to będę jej używać.



Na razie tyle zakupów, mam jeszcze nowy antyperspirant Adidasa, ale jego muszę wypróbować. A na dzień dzisiejszy planuję zakup toniku, zmywacza do paznokci i może jakiegoś płynu do kąpieli, tylko czekam na pieniądze i zastanawiam się czy kupić to wszystko w Rossmanie, czy innej drogerii czy w Marizie. No i mam zamiar też zakupić kilka sztuk lakierów z Hurtownia kosmetyczna. Ale zobaczę co będzie jeszcze. No i mam zamiar dać zdjęcie mojego storczyka, który miał wydać kwiaty a okazało się że to malutki storczyk rośnie na pędzie matecznym:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz