wtorek, 16 września 2014

Projekt denko #2

Dzis przychodzę do was z drugim wydaniem projektu denko. Od ostatniego uzbierało mi się kilka opakowań. Wszystkie były z kosmetyków pielęgnacyjnych. Ale myślę, że w następnej edycji projektu denko będzie jakaś kolorówka, tylko muszę przejrzeć moje kosmetyki. Zapraszam.



1. Suchy szampon Isana Trocken Shampoo.

Opis:
Suchy szampon Isana Hair to idealne rozwiązanie pozwalające umyć włosy bez użycia wody pomiędzyw zwykłymi zabiegami mycia głowy. W ciągu kilku sekund włosy zostaną odświeżone i staną się znów puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy nabiorą zadbanego wyglądu.
Moja opinia:
Przyznam szczerze, że często przy pisaniu opinii wspieram się opiniami z internetu napisanymi przez inne osoby. Robię to tylko dlatego, aby napisać to jakoś z sensem. Wybieram to co pasuje także do mojej opinii.
Ale co do tego szamponu nie muszę nigdzie nic szukać. Sama napiszę wszystko i pewnie wyjdzie, że mam całkiem sprzeczną opinię od większości bo wiem, że ten szampon jest zamiennikiem dla jakże idealnego (według innych- ja go nie znam) szamponu Batiste.
Plusy:
+tu chyba będzie tylko jeden i to mały- odświeża delikatnie włosy i faktycznie wyglądają bardziej świeżo niż przed użyciem
+plusem niech będzie też zapach- taki typowo "szamponowaty", ale nie jakis dokuczliwy.
Minusy:
- po spryskaniu nim włosów stały się one okropne w dotyku. Jakby pokryte mąką. Nawet wyczesanie czy zdmuchanie suszarką nie pomogło. Ja zawsze lubię dotykać moich włosów, ale po użyciu tego szamponu jak dotknęłam ręką włosów, miałam wrażenie że włosy są brudne i ręce też.
- dobrze, że mam jasne włosy, ale mimo tego i tak dało się zauważyć popielaty nalot. Fakt, że delikatny i inni pewnie tego nie widzieli, ale mi przeszkadzała świadomość, że mam jakąś "mąkę" na włosach
- minusem według mnie jest też cena (około 10zł), bo jak za szampon "rossmanowskiej" firmy to za dużo. 
Podsumowanie:
Przed szamponem z Isany miałam Shaume i był dużo lepszy od tego. Nie kupię go więcej, wypróbuję jakiś inny. 


2. Joanna Naturia szampon z miodem i cytryną, do włosów suchych i zniszczonych.
Opis:
Szampon Naturia został opracowany specjalnie z myślą o pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych. Ulepszona receptura wzbogacona o specjalnie dobrane składniki aktywne zapewnia włosom i skórze głowy zdrowy i piękny wygląd.
Miód- aktywne cząsteczki miodu wnikają we włosy, odżywiają i nawilżają ich włókna.
Cytryna- zawiera cenne witaminy i kwasy owocowe, które działają wygładzająco na łuski włosów.
Moja opinia:
Plusy:
+ tani
+ dobrze oczyszcza włosy
+ polska firma
+naturalne składniki
I to chyba na tyle...
Minusy:
-zapach- tak dla mnie ten zapach był okropny, a to tylko dlatego, że nienawidzę zapachu miodu a ten szampon pachnie nim bardzo intensywnie. Cytryny prawie nie czuć.
-słabo się pieni, nawet przy drugiej aplikacji.
- włosy po umyciu nim są sztywne, szorstkie- nie ma szans nie użyć po nim odżywki.
Podsumowanie:
Więcej minusów bym pewnie znalazła, ale ja zawsze używałam po nim odżywki, więc nie powiem nic więcej o nim. Nie wiem czy go kupię jeszcze. Odrzuca mnie zapach, ale przyciągają naturalne składniki i dobre oczyszczanie. Może znajdę inny też z tej serii.

3. Szampon Garnier Ultra Doux mango i kwiat tiare do włosów normalnych.
Opis:
Wyjątkowa receptura, aby uelastycznić i nadawać blask włosom normalnym. W lekkiej, nieobciąząjącej włosów formule szampon łączy mango znane ze swych właściwości uelastyczniających z kwiatem tiare ze względu na przyjemny zapach.
Moja opinia:
Od razu informuję, że na zdjęciu buteleczka jest pełna bo przelałam do niego inny szampon z litrowej butli.
Szampon Ultra Doux kupiłam w zestawie z odzywką (jeszcze nie zużyta) w Biedronce za 10 zł za oba produkty. Skusiłam się i w sumie nie żałuję.
Plusy:
+zapach- cudowny, delikatny, cytrusowy
+konsystencja- gęsty
+wydajny
+dobrze się pieni
+dobrze oczyszcza
+włosy są miękkie już po spłukaniu go
Minusy:
-nie widziałam go w innych sklepach, tylko wtedy w Biedronce na promocji
Podsumowanie:
Nie znalazłam więcej minusów bo szampon jest jak najbardziej ok. Mimo, że moje włosy nie należą do "normalnych" (miałam przesuszone końce), to bardzo dobrze sobie z nimi radził. Jakbym znalazła go jeszcze kiedyś w tak niskiej cenie jak wtedy to na pewno kupię, bo nie szkodzi a nawet pomaga. 

4. Żel pod prysznic Avon Senses Garden of Eden.
Opis:
Żel pod prysznic o świeżym zapachu morskiej bryzy, radosnym aromacie dzikich kwiatów, pachnący błogim spokojem lawendy i lilii wodnej, rozgrzewającą egzotyczną różą i jaśminem lub o pobudzającej mocy zapachu mandarynki i przypraw. 
Moja opinia: 
Plusy: 
+zapach- przepiękny
+cena - zwłaszcza na promocji
+fajnie się pieni
+zmiękcza wodę
+nie wysusza skóry
Minusy:
-niezbyt wydajny
- zapach krótko się utrzymuje- praktycznie czuć go tylko w butelce i na samym początku użycia, potem znika.
Podsumowanie:
Zapach tego żelu- Garden of Eden mnie urzekł, teraz też mam żel z tej serii ale o innym zapachu. Ogólnie bardzo lubię żele z Avonu z serii Senses i na pewno będę do nich powracać. Co tu dużo mówić- tanie, piekny zapach i piana- to mi wystarczy aby go kupić ponownie. 

5. Farmona Radical serum ziołowo-witaminowe do włosów zniszczonych i wypadających.
 Opis:
Wyjątkowo skuteczny preparat do włosów zniszczonych i wypadających, suchych i matowych, wymagających intensywnej regeneracji, wzmocnienia i ochrony. Specjalnie opracowana nowoczesna formuła, ze starannie dobranymi składnikami aktywnymi- naturalny ekstrakt ze skrzypu polnego, witamina E, prowitamina B5, wyciąg z zielonej herbaty, inulina z cykorii- błyskawicznie poprawiają kondycję włosów, przywracając im piękny, zdrowy wygląd. Dzięki regularnemu stosowaniu serum Radical włosy stają się mocniejsze dogłębnie odżywione i nawilżone oraz aksamitnie miękkie, puszyste i błyszczące. 
Moja opinia:
Plusy:
+zapach- bardzo ziołowy, więc niektórym może przeszkadzać, ale ja uwielbiam
+cena- już nie pamiętam ale coś koło 7-8 zł
+ wydajność- baaaardzo wydajny
Minusy:
-nie zauważyłam żadnego działania, które w opisie obiecuje producent. Niestety. 
Podsumowanie:
Minusy mówią same za siebie. Po co mam kupować jakiś kosmetyk i tracić na niego nawet niewielkie pieniądze, skoro w ogóle nie zauważyłam aby działał w jakikolwiek sposób na moje włosy?
Niestety. Lubie produkty Radical i z tego względu coś na pewno kupię, ale nie to serum. 

6. Garnier Ultra Doux siła 5 roślin- odżywka do włosów normalnych, osłabionych, zmęczonych.
 Opis:
Nowa odżywka Garnier Ultra Doux to źródło energii i przyjemności dla włosów normalnych, osłabionych i zmęczonych. Czerpie ona prosto z serca natury, łącząc w sobie wyciągi z 5 roślin wybranych ze względu na uzupełniające się właściwości:
-zielona herbata to znane źródło witalności
-cytryna o właściwościach nadających blask
-eukaliptus znany z właściwości odświeżających
-jasnota biała (pokrzywa) znana z właściwości ograniczających wydzielanie sebum, jako źródło lekkości
-werbena słynna z właściwości zmiękczających i łagodzących.
Dzięki swej formule (...) pielęgnuje twoje włosy i wygładza je bez obciążenia. Twoje włosy stają się łatwe w rozczesywaniu, są wygładzone i zachwycają swoim pieknem. 
Moja opinia:
Plusy:
+niesamowity zapach- troszkę ziołowy, ale dużo czuć cytryny- uwielbiam
+ bardzo ułatwia rozczesywanie
+ włosy są gładsze, nie puszą się
+ włosy wyglądają zdrowiej
Minusy: 
-wydajność- przez rzadką konsystencję jest mała
Podsumowanie:
Mój absolutny włosowy hit ostatnich miesięcy. Moje włosy naprawdę wyglądały o wiele lepiej niż zanim zaczęłam ją używać. Włosy po niej długo pachną taka zieloną świeżością. Kupię na pewno jak znajdę w jakimś sklepie.

 7. Uroda Melisa krem silnie nawilżający do cery delikatnej- nawilża i łagodzi. 



Opis:
Melisa krem silnie nawilżający do cery delikatnej- nawilża i łagodzi. 
Zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne: wyciąg z melisy, wyciąg z zielonej herbaty, prowitaminę B5, alantoinę i kwas hialuronowy. Krem ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Pozostawia skórę zdrową i zadbaną.
Moja opinia:
Plusy:
+oczywiście zapach- delikatny, świeży, jak wszystkie kosmetyki z serii Melisa.
+cena (około 6-7zł za 50ml)
+konsystencja- delikatna
+łatwo się rozprowadza
+dobrze i szybko się wchłania
+nie podrażnia
+nawilża
+wydajny
Minusy: 
-jedynym minusem dla mnie to opakowanie, bo ja wolę tubki, dlatego że przy długich paznokciach krem źle się wyciąga krem ze słoiczka i duża jego ilość zostaje za paznokciem.
Podsumowanie:
Mój ulubiony krem. Stosowałam go wiosną i latem, więc o tej porze nawilżał idealnie, nie przetłuszczał. W zimie skóra na mojej twarzy bardziej się przesusza, więc nie wiem jak będzie działał w zimie. Na razie mam inny krem. Ale krem Melisa pokochałam i będzie moim stałym bywalcem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz