wtorek, 26 listopada 2013

I love fall TAG

Żeby nie było od razu piszę, że niecierpię jesieni, zwłaszcza takiej jaka jest dziś za oknem (prawie zima) oraz niecierię jej za samą świadomość tego, że do wiosny jeszcze tyle miesięcy...
No ale skoro ma być taki TAG to będzie. Zaczynamy:


1. Ulubiona jesienna szminka?

Jak już kiedyś pisałam, nie przepadam za czymkolwiek na ustach, a już tym bardziej za czymś kolorowym, wyrazistym, dlatego tradycyjnie używam tylko pomadki ochronnej ew. balsamu do ust. Tym razem mam balsam z firmy Oepraol Balance o zapachu Mango. Fajnie nawilża, ładnie pachnie. Kosztował 2,99 zł w Biedronce. Jedyna wada to smak- wazeliny. Dlatego jak zużyję to kupię co innego. A dlaczego dałam do ulubonych? Bo mam drugi balsam Orangre Laura Conti i jest tragiczny, rozpływa się na cieple już w opakowaniu, a podczas aplikowania rozłazi się i z bliska po prostu śmierdzi, nie pachnie pomarańczą. A miał być niby Lip Smacker... Więc z dwojga złego sto razy lepszy balsam Oeparol.



2. Ulubiony jesienny lakier?

Jak już pisałam w poprzednim poście ostatnio mam bizka na punkcie czerwonego lakieru:

Ten lakier kupiłam w Rossmannie za 5,69, na paznokciach jest minimalnie ciemniejszy i świetnie kryje już pierwsza warstwa. Lakier godny polecenia. Buteleczka duża, pędzelek też, dzięki czemu lakier dobrze się rozprowadza.

3. Napój który towarzyszy Ci w jesienne dni?

Zakupiłam zieloną herbatę w Biedronce, za 1.99 zł. O smaku ananasowym, posłodzona miodem jest pyszna.

4. Ulubiona świeca zapachowa?

Świeczki nie posiadam, bo chociaż lubię to świeczki zapachowe jakoś dla mnie pachną wtedy jak się nie palą, a jak się palą to czuję dym :P Dlatego wolę olejki i kominek:) A o tym następna odpowiedź.

5. Ulubiony jesienny zapach?

Żeby poprawić sobie humor to używam olejku pomarańczowego.
3-5 kropelek na wodę do kominka aromaterapii i zapach prawie w całym domu. Piękny, energetyzujący.

6. Ulubiony szalik i/lub akcesoria?

Jeszcze nie zdążyłam zakupić odpowiednich dodatków na jesień/zimę, amam dopiero plany, ale to co mam to:

Szalik, kupiła mi go siostra w sh. Milutki, w rzeczywistości ma bardziej niebiesko rózowe kolory.

A to komin z zeszłego roku, też bardziej różowy niż na zdjęciu. Kupiony w zeszłą zimę w Biedronce

7. Gdybyś poszła na imprezę halloweenową za co byś się przebrała?

Nie mam pojęcia, bo nie przepadam za przebierankami, może za pannę młodą bo tęskni mi się za suknią ślubną :P

8. Jaki trend tej jesieni podoba Ci się najbardziej?

Ogólnie to turkusowe ubrania, które ładnie ożywiają ponurą jesień. Mam już turkusowe spodnie i je uwielbiam, do tego lubie puchówki, lub zwykłe, trochę dłuższe kurtki i buty tzw. bikery.

9. Co lubię, czego nie lubię w jesieni?

Lubię: - ostatnie ciepłe promienie słońca, kiedy można posiedzieć na zewnątrz i wygrzać się do słoneczka lub               pójść na spacer.
          - I tą ogromną dostępność świerzych warzyw, chociaż to w większośc jest pod koniec lata...
Nie lubię: - zimna, wiatru, pierwszych przymrozków, deszczu, lecących liści, braku zieleni. Więcej mogę napisać czego nie lubię niż co luię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz