czwartek, 27 lutego 2014

Recenzja mydła w płynie Mitia

Jakiś czas temu zarejestrowałam się na stronie Samplecity, żeby móc dostać coś do testowania, bo lubię testować na sobie wszelakie nowości. Tak się już nauczyłam, że muszę coś wypróbować, żeby wiedzieć czy jest warte kupowania częściej, bądź polecenia innym.
Na stronie samplecity.pl co kilka dni pojawiają się akcje testowania przeróżnych produktów. Aby się zakwalifikować do akcji, trzeba wypełnić ankietę i to ona sprawia, że pasujemy do wymagań do danej akcji lub nie. Ja zostałam pierwszy raz zaakceptowana w 6 ankiecie. Ta akcja dotyczyła właśnie kosmetyków Mitia.

Dostałam paczkę w której była książeczka z produktami firmy Tomil, produkujące m.in. kosmetyki Mitia, mydło w płynie Mitia:


 oraz torba na zakupy

 
Minął jakiś tydzień od testowania, więc postanowiłam napisać opinię o tym produkcie.

Opinia ma być obiektywna, więc postaram się żeby taka była.
Moje mydełko ma pojemność 500 ml i zapach jabłko& aloes.
Tradycyjnie jak każde mydło w płynie ma pompkę (przepraszam za niewyraźne zdjęcie)
OPIS PRODUCENTA:
Mitia mydło w płynie Apple&Aloe zapewnia najlepszą troskę o Twoją skórę. Delikatne składniki wraz z ekstraktem z owoców oraz wyciągiem z Aloe Vera, który łagodzi podrażnienia i regeneruje, pomagają zachować delikatną i elastyczną skórę.

MOJA OPINIA:
Mydło testowałam wraz z mężem. Siostra tylko wąchała jak na razie :P i powiedziała że pięknie pachnie.
Mąż powiedział "dobre jest" ha ha ha :D a u niego to i tak dużo :P.
Stosuję je jako płyn do kąpieli i żel pod prysznic. Pewnie dlatego że świetnie się pieni jak nałożę je na gąbkę. Ogromną zaletą dla mnie jest zapach. Jabłko i aloes to dwa z kilku moich ulubionych zapachów, pierwszy  zapach jaki dochodzi do nosa to świeże zielone kwaśne jabłuszko.
Producent pisze, że łagodzi podrażnienia i regeneruje. Ja mogę powiedzieć o tym mydle, że dobrze nawilża moją skórę, ponieważ w okresie zimowym mam problemy z suchą skórą na twarzy, a do tego woda w mojej okolicy strasznie wysuszała mi skórę dłoni, a po użyciu tego mydła ograniczyłam stosowanie kremu do rąk, co mnie pozytywnie zaskoczyło.
Jedyną wadą, może nie aż tak wielką to ciągnąca się konsystencja. Jak napompuję na gąbkę czy rękę mydło to zostaje ciągnąca się "nitka" i osiada na umywalce, wannie czy choćby na buteleczce z mydełkiem. To aż taka duża wada nie jest, wystarczy podstawić rękę pod samą pomkę i już :)
Jesli mydełko nie będzie kosztowało dużo to na pewno kupię. Głownie za zapach, ale nie tylko bo jak już pisałam plusami są też nawilżanie skóry, dobre pienienie się no i wydajność. Po tygodniu intensywnego używania mydła przez dwie osoby (codzienna kąpiel, kilka razy dziennie mycie rąk), ubyło jakieś 2/5 opakowania.
Podsumowując- cieszę się, że dane mi jest wypróbować akurat mydło Mitia. Jeśli będzie dostępne w sklepach to na pewno kupię :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz