Zakupy kosmetyczne

W sobotę miałam okazje wstąpić do hurtowni chemicznej i zrobiłam sobie zakupy, mam nadzieję że taniej niż w drogerii. tylko niestety paragon wyrzuciłam:/

Lakier Simple Beauty, cena 4,25 zł. Kolor taki jak zieleń w Boże Narodzenie:P tylko krótko się trzyma na paznokciach, ale za to szybko schnie. (Nie mogłam przejść obojętnie obok półki z lakierami)

Mleczko Ziaja. Kosztowało chyba 6,99zł. Kupiłam je z myślą, że będę nim myć buzię na codzień, nie tylko z makijażu, ale na razie muszę zużyć przeklęte mleczko z Biedronki...

Odżywka do włosów Joanna z apteczki babuni. Moja siostra ma taką tylko bez spłukiwania i sobie ją chwali, zobaczymy czy moim włosom przypadnie do gustu. Jak się nie mylę to kosztowała 4,40zł

No i Jedwab do włosów w sprayu Joanny. Kupiłam już drugą buteleczkę. Pierwszą właśnie kończę, używam jej przed rozczesywaniem włosów i po żeby ujarzmić zbyt napuszone końce. Kosztowała chyba 6 zł.

To by było na razie tyle moich kosmetycznych zakupów, na dzień dzisiejszy nic więcej nie potrzebuję. Żaden kosmetyk jeszcze mi się nie kończy, ale posty jakieś napewno będą.